Zapisy + Regulamin =D (4 / 5)

1. Wasze posty powinny składać się z minimum 5 zdań złożonych.
2. W czasie odpisów musicie kontrolować ortografię.
3. Na odpis macie 5 dni, potem zamykam grę i przenoszę do Archiwum.
4. Wasze taktyki nie muszą być bardzo długie, wystarczy, żeby były mądre i przemyślane.
5. Gracz musi stosować się do moich zasad i uwag.
6. W całości obowiązuje Was Regulamin tego forum.
7. Wszystkie ważne informacje dotyczące Pokemonów znajdziecie na stronie : [link widoczny dla zalogowanych]
8. Wszystkie Pokemony (pomijając Glaceon, i Leafeon) ewoulują tak samo jak w Anime.
9. Jeśli gracz przepisze się do innego mg, nie ma prawa grać znowu u mnie.

Kod:

[b]Imię, Wiek[/b]
[b]Wygląd[/b]
[b]Typ gry[/b]
[b]Profesja[/b]
[b]Kraina[/b]
[b]Starter[/b]
[b]Historia[/b]
[b]Cel[/b]
[b]Prośby, życzenia[/b]

ZAPISY OTWARTE

Imię, Wiek Sam Mizaki
Wygląd Sam to wysoki dobrze zbudowany, granatowooki mężczyzna. Oczy komponują się z kruczoczarnymi włosami, postawionymi na żel. Na brodzie wygolona jest kozia bródka. Ubrany w czarne jeansy i pomarańczowy T-Shirt. Na koszulkę założona jest czarna koszula z krótkim rękawem. Na czubku głowy założone przeciwsłoneczne okulary.
Typ gry LVL, Akcja/Romans
Profesja Trener
Kraina Sinnoh
Starter Piplup
Historia
Stojąc na górce przed miastem stoję i myślę. Tak wiele się wydarzyło w tym mieście. Aż żal z niego odchodzić. Jednak czas wyruszać. Ale od początku...
Mieszkałem z rodzicami i dziadkami. Byliśmy szczęśliwą rodziną. Wszyscy mężczyźni byli trenerami. Dziadek nawet kiedyś był w Elite 4. Wtedy jednak był archeologiem. Ojciec pracował w zakładach elektrowni miejskiej. I tak życie się toczyło. Miałem zgraną paczkę. Wszędzie razem chodziliśmy i bawiliśmy się od małego. Kiedy poszliśmy do szkoły, dostaliśmy specjalnie dobrane pokemony. Każdy miał 3-poziomowego poka.
. Ja zaś i mój najlepszy kolega Adam otrzymaliśmy poki z pewną zależnością podobieństwa. Sam Piplup, a Adam, Charmander. Nasza najlepsza przyjaciółka Ruda - Chikorita Inni otrzymali poki również na takiej zasadzie m.in. Matt ,Tranpich; Wielki Mike, Starly. Kiedy skończyłem 10 lat, wraz z dziadkiem zacząłem podczas wakacji jeździć na ekspedycje archeologiczne. Wybieraliśmy się w różne tereny. Jednak najczęściej naszym celem było Whirl Island. Tam szukaliśmy śladów mistycznego władcy oceanów Lugii. Tak było do mojej 17. Wtedy to dziadkowie wyjechali do Vermiloin City, aby tam rozpocząć hodowlę pokemonów. Ja zacząłem studiować. Przyjaciele się rozjechali, a ja zostałem w mieście. Kształciłem się na kierunku "Specyfika ewolucji i zastosowanie jej w praktyce". Wraz z Piplupem tak żyliśmy do kiedy nie dotarła do nas straszliwa wiadomość. Mój dziadek zachorował na serce. Nie wiedziałem co robić. Miałem skończyć właśnie studia, pisząc pracę magisterską. Rodzice wyjechali, a ja zająłem się tworzeniem dostępu do tytułu magistra. Byłem już w połowie, ale dzięki uporowi i wsparciu pingwina dałem radę dokończyć ja w tydzień. Opłaciłem to nieprzespanymi nocami, tonem potu i ogromem zmęczenia. Natychmiast po oddaniu papieru, ruszyłem do Kanto. Zdążyłem kilka godzin przed śmiercią dziadka. Jednak wydarzyło się w nich wiele. Kiedy podszedłem po raz ostatni już, dziadek wręczył mi pudełko. Powiedział:
- Sam, słuchaj. Tu znajdziesz coś ciekawego. List i pewną rzecz. Nie otwieraj tego dopóki mnie nie pochowacie.
- Ale dziadku, przecież wyjdziesz z tego.
- Nie Simon'ie, to już moje ostatnie chwile na tym łez padole.
I jak zwykle ojciec mojego taty Aleksander Mizaki, miał rację. Odszedł z tego świata. Cios ten był straszny. Ran nie złagodziła nawet wieść o nadaniu mi tytułu magistra. Po pogrzebie wróciłem do miasta. Lecąc nad oceanem otworzyłem pudełko. Był tam klucz, list i srebrne pióro. Otworzyłem list i przeczytałem
Drogi Sam'ie!
Skoro to czytasz, mnie już na świecie nie ma. Chcę, abyś wiedział, że to pióro najprawdopodobniej jest fragmentem naszego obiektu poszukiwań. Chodzi mi o Lugię, rzecz jasna. A więc jeśli chcesz kontynuować moją misję, idź w domu do mojego gabinetu i wyjmij z szuflady akta tej sprawy.
Żegnaj
Dziadek
Ps Podążaj za wodą.

Słowa te tkwiły mi w głowie do końca podróży. Wróciwszy do domu umyłem się, a następnie poszedłem na wręczenie mi tytułu. Ceremonia nie trwała długo, więc szybko mogłem sprawdzić, co kryje się w tym gabinecie. Ponownie się przebrałem i ruszyłem przeczesywać biuro dziadka. Zdjęcia, które stały w gablocie zaszokowały mnie. Stał tam dziadek ze swoją ekipą pokemonów. Pięć z nich znałem. Chodzi mi o: Empoleon'a, Pidgeot'a, Metagross'a, Yanmega i Magnezon'a. Szóstego nigdy nie poznałem. Okazało się, że był to Lucario. Był on na zdjęciu na tle wzgórz w Olivine City. Zastanowiło mnie to. Ja zaś wziąłem te akta. To w nich znajdowały się wszystkie notatki moje dziadka.
No i tak wracamy do teraźniejszości gdzie zaczyna się moja przygoda. Data moich 13 urodzin na zdjęciu z tym młodym Lucario mnie zastanawia, ale myślę jak sobie dam radę
Cel Wypełnić wolę dziadka
Prośby, życzenia Dawni przyjaciele, Shiny Elekid

Przyjęty, ale Shiny Elekida nie spotkasz tak prędko. Grę założę jutro :3

Imię/Wiek: Ryan/13
Wygląd: Wygląd taki sam jak Morty lider w Johto (z HeartGold SoulSilver)
Typ Gry: Nie lvl
Profesja: Trener
Kraina: Sinnoh
Starter: Elekid
Historia:Dawno temu gdy Ryan był jeszcze małym chłopcem, marzył on o swoim pierwszym Pokemonie. Wieczorem gdy wracał w nocy ujrzał na niebie dziwny żółty promień, gdy mały Chłopiec dobiegł do dziwnego promienia ujrzał małego żółtego stworka otoczonego złotą aurą.Ryan szybko zbliżył się do Pokemona i wziął go na ręce i szybko pobiegł do laboratorium Prof. Rowan. Profesor szybko wziął do siebie Pokemona i po paru godzinach powiedział Ryan'owi że mały Elekid ewoluuował w Electabuzz'a i zniósł jajko które kazał przekazać małemu Chłopcu. Ryan wziął ze sobą jajko i pobiegł do domu, całymi dniami opiekował się jajkiem które po miesiącu się wykluło w małego ślicznego Elekida. Dzień po wykluciu Ryan pobiegł z Elekid'em do Laboratorium żeby poinformować o tym Profesora i Electabuzz'a lecz okazało że Electabuzz umarł i pozostawił po sobie piękny złoty kryształ który Profesor podarował małemu Elekid'owi. Wtedy chłopiec postanowił trenować Elekid'a i wyruszyć z nim w podróż pokemon
Cel: Hmm. Świetnie się bawić XD
Prośby, życzenia: złapać fajne pokemony i jakiegoś poke ducha

Przecież wiesz ^^
Nie muszę mówić ??

Dobra powiem ; przyjęty

Imię:Desjani
Wiek: 16 lat
Wygląd:

Typ gry: normalna
Profesja: Koordynator
Kraina: Johto
Starter: Cyndaquil

Historia: Mieszkam z rodzicami. Mama jest koordynatorem Pokemon, a tata hodowcą elektrycznych Pokemonów. Gdy miałam 3 lata dziki Mareep uratował mnie przed wściekłym Shiftry. Nie zdążyłam mu podziękować, bo odszedł. Od tamtej pory próbowałam go odnależć, ale bezskutecznie. W wieku 9 lat postanowiłam zostać trenerem Pokemon,a w przyszłości koordynatorem. Rodzice wiedzieli, że jestem uparta i zrobię jak zechcę, więc gdy miałam 16 dali mi wyposażenie i wtedy wyruszyłam razem z moim Cynaquilem.

Cel: Zostać koordynatorem Pokemon i zobaczyć Entei

Historia mnie nie powala, ale przyjęta napisz mi tylko na PW, czy chcesz grę n. lvl, czy lvl. ??

Zapisy ZAKMNIĘTE.

Wysłany: Pon 14:57, 01 Mar 2010

Imię, Wiek Blue, 10 lat
Wygląd

Typ gry Normalna
Profesja Trener
Kraina Hoenn
Starter Cyndaquil
Historia Każdy dzień w moim rodzinnym mieście New Bark Town, które jest umieszczone w Johto, był taki sam, ale do czasu. Moi rodzice to biznesmeni, którzy nie mają dla mnie czasu, więc opiekuję się mną służąca. Jedynym pocieszeniem dla mnie było to, że moja babcia i mój dziadek mieszkali jedno miasto dalej, więc bardzo często ich odwiedzałam, gdy u nich ostatnio byłam, było naprawdę super, gdyż mój dziadek i moja babcia, powiedzieli, że jutro czeka mnie niespodzianka, bardzo się ucieszyłam. Poszłam do mojego domu, tam służącą zapytała mnie czy jestem głodna, ale nie byłam, służąca powiedziała mi, że już jest godzina 22.00. Zaraz gdy to usłyszałam poszłam spać.

===Następnego dnia===

Gdy przyszłam do babci i dziadka, dziadek poszedł ze mną na polanę pełną Pokemon' ów, i tam dał mi PokeBall' a, powiedział:
- Blue, to właśnie tutaj złapiesz sobie swojego pierwszego Pokemon' a, jest ich tu cała masa, więc masz z czego wybierać, oto PokeBall w którego złapiesz Pokemon' a.
Rozejrzałam się po polanie, aż znalazłam takie trzy Pokemon' y:
[center]||

|

||[/center].
Dziadek, mi powiedział to, że ten pierwszy Pokemon to Cyndaquil, drugi Pokemon to Quilava, a trzeci Pokemon to Typhlosion. Wszystkie trzy Pokemon' y mi się podobały, ale dziadek powiedział, że mogę złapać tylko Cyndaquil' a. Więc ruszyłam, podeszłam do trzech Pokemon' ów, i zapytałam się tego małego Cyndaquil' a czy chciałby ze mną podróżować, na to pytanie Cyndaquil się zgodził, gdyż było tu nudno. Quilava i Typhlosion również się zgadzały z Cyndaquil' em. Po kilku sekundach powiedziałam:
- Jesteście wszyscy fajni! Więc obiecuję wam, że przemienię Cyndaquil' a do ostatnej formy, czyli Typhlosion' a.
Pokemon' y się ucieszyły, po chwili powiedziałam:
- PokeBall leć!
PokeBall trafia w glowe Czndaquil' a, i go zlapala.
Podnioslam PokeBall z jezykiem i krzyknelam:
- Taaaaaaak, mam Cyndaquil' a!
Po kilku chwilach poszlam z dziadkiem do domu babci i jego, pozegnalam sie z nimi, poszlam do swojego domu, zjadlam tam kolacje i poszlam spac, z mysla, ze ma dwa cele, czyli zostanie najlepsza trenerka Pokemon, i przemienienie Cyndaquil' a w ostatnia forme.
(Na koncu nie ma kreseczek itd, bo mi klawiatura sie psuje.)
Cel Zostanie najlepsza trenerka Pokemon, i przemienienie Cyndaquil' a w ostatnia forme.
Prośby, życzenia Miec chlopaka i jednoczesnie towarzysza, trenera, ma na imie Dylan, na nazwisko Stone, jego starterem ma być Misdreavus, ma 18 lat, wyglądal tak:

, ma byc z nim dużo wątków milosnych, aha, charakter wymysl Wink

Wysłany: Pon 14:59, 01 Mar 2010

Zmień starter / region ^^ nie chcę, żeby wszyscy mieli takie same gry ;x

EDIT Tak widzę, że już zmieniłaś, dlatego oficjalnie Cię przyjmuję o_O

Zapisy otwarte .!

Wysłany: Śro 21:34, 17 Mar 2010

Brat xd

Imię i nazwisko/ ksywka: Aleksandra Olszewska, chodź na codzień wszyscy zwracają się do niej Ola, lub Ruda.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta ^^
Wygląd: Co tu dużo opisywać ^^, Ola jak na swój wiek jest bardzo wysoka, ma długie, rude włosy, które są jej znakiem rozpoznawczym.
Charakter: Ola to osoba spokojna i rozptropna, stara się być zawsze opanowana. Uwielbia wdawać się w relację z ludźmi i Pokemonami, chodź nie zawsze wychodzi jej to na dobre, nie jest taka jak inne czternastolatki, nie kręcą jej chłopcy, czy "przypały", uwielbia za to za to oglądać w domu Pokazy i zajmować się Pokemonami przyjaciół.
Historia: Jest środek lata, baaardzo upalnie, Ola chcąc lekko się ochłodzić wybiera się na krótką przechadzkę do lasu, spotyka tam wiele ciekawych okazów Pokemon i robi im fotografie, w pewnym momencie stało się coś niesłychanego, pomimo ogromnie wysokiej tempreatury, zaczął sypać śnieg. Dziewczyna była bardzo zdziwiona, i bardzo szybko wróciła do domu. Wzięła do ręki gazetę, i przeczytała, że na terenie Kanto pojawił się legendarny Articuno ... Ruda zaniemówiła. Takie wydarzenie, było dla niej doskonałą inspiracją. Już na drugi dzień zakupiła sobie jescze, lepszy aparat, i wyruszyła w podróż. Teraz, jej celem jest sfotografowanie Articuno, i jak najlepsza praca w dowolnej korporacji fotograficznej. Oprócz tego, chcę wyeulować Eevee w Leafeona, następnie złapanie jak największej ilości "pokazowych" Pokemnów i zdobycie wszystkich możliwych wstążek.
Zawód główny: Koordynatorka
Zawód dodatkowy: Fotograf
Kraina: Kanto
Starter: Eevee
Towarzysze: -
Prośby do mnie: Brak szczególnych xP
Cel w podróży: Zdobycie fotografii Articuno + zdobycie wstążek ;3

Nie bij, bo inny wzór ;b

Wysłany: Śro 21:37, 17 Mar 2010

Buhaha, a jednak udało mi się Ciebie zwerbować i zachęcić do Pokemonów ^^, noi udało mi się zwalić Cię z kompa o_O

Przyjęta, co tu dużo mówić, jeden z lepszych zapisów, widać, że płynie w nas ta sama krew XD

Gra później, ew. jutro ;d

EDIT - Dylan chyba tak zawrócił Sarze w głowie, że nie zdołała odpisać, zaś Ola powiedziała mi, żebym jej jednopostową grę na parę dni przeniósł do archwium, musi coś tam sobie poukładać, ale obiecała, że wróci i trzymam ją za słowo ;D

Aha i zapomniałbym o najważniejszym, mam jeszcze w pyte wolnych miejsc, zapisujcie się xdd

Wysłany: Śro 14:21, 24 Mar 2010

Imię, Wiek Zohan, 15
Wygląd

Typ gry Kryminalna, ciekawa (LVL)
Profesja Policjant (jeśli można)
Kraina Kanto
Starter Snover
Historia Pewnego dnia Zohan bardzo zapragnął zostać trenerem pokemon, ale jego ojciec mówił, aby został policjantem, ponieważ sam nim był . Chłopcowi nie bardzo spodobała się ta propozycja . Po kilku dniach uciekł z domu, ponieważ nie bardzo mu pasowało pod skrzydłami ojca . Nie lubił jak ktoś mu rozkazuje . Biegł godzinami, gdy nagle przed sobą napotkał ogromny budynek . Po chwili z niego wyszedł jakiś mężczyzna w białym fartuchu i właśnie czytał książkę . Zapytał chłopca, czemu się błąka w nocy po dworze . Ten mu wszystko opowiedział i profesor go przygarnął . Przez kilka lat nauczył się wielu rzeczy o pokemonach, o ich typach, o atakach i wszystkich potrzebnych rzeczy do zostania trenerem pokemon . Dał również wiele innych informacji dotyczących innych profesji . Rok później spotkało go nieszczęście . Jacyś bandyci chcieli go zamordować, ale przyjechała policja i go uratowała . Zohan podziękował i od tej pory zapragnął być policjantem, aby pomagać ludziom !
Cel Pomóc jak najwięcej ludziom
Prośby, życzenia hmm.... nie trzeba ; pp

Wysłany: Śro 14:46, 24 Mar 2010

Historia zawiera oklepane wątki, jak na przykład:

Cytat:

Po roku uciekł z domu

Interpunkcja leży, brzydko zbudowane zdania, wybacz ale wymagam poprawy ;|, tzn. nieprzyjęty

Mam jeszcze jedno, wolne miejsce ^-^ i trza się wysilić ... XD

Wysłany: Śro 14:54, 24 Mar 2010

Zmieniłem

Plis przyjmij mnie xD

Wysłany: Śro 17:10, 24 Mar 2010

Dałoby się kontynuować moją grę?

Wysłany: Śro 19:53, 24 Mar 2010

Sara: dałoby się xP

ZoHan: No dobra, ale najpierw na tygodniowy okres próbny, w którym będziesz musiał się wyjątkowo postarać i jeśli Twoja gra będzie mnie satysfakcjonowała zostaniesz na dłużej, jak nie wylecisz *.*

EDIT: Zapisy ZAKMNIĘTE, aż do odwołania ^.^

EDIT2: Ryan się wypalił i się jedno miejsce zwolniło - zapraszam ^^