FuBu

Imię: Pain
Wiek: 14
Starter: Turtwig
Kraina: Sinnoh
I to powinno wystarczyć xD

Spałeś sobie smacznie w swoim pokoju. Śniło Ci się, że Twój Turtwig pokonywał Cranidosa Roark'a - Lidera Sali w Orebourgh. Nagle sen zostaje przerwany. Przez zaspane oczy widzisz jakąś sylwetkę i słyszysz głos mamy: Pain, wstawaj! Śniadanie na stole! - rzekła po czym zeszła na dół.

- Eee.... dobra, dobra . Idę !
Odpowiedziałem i zaspany wstałem z łóżka na podłogę . Podszedłem do drzwi łazienki i nałożyłem tam na siebie jakieś dresy i czarną koszulkę . Po tym podszedłem do zlewu i zacząłem myć zęby . Gdy już to zrobiłem to poszedłem do kuchni i zasiadłem do stołu . Bardzo mnie ciekawiło co jest na śniadanie ...

Dziś mamy wielkie święto. Dla Ciebie szczęśliwe, dla nas, rodziców mniej. Wyruszasz w podróż. Specjalnie na tą okazję usmażyłam omlety. Ile Ci nałożyć - zapytała mama. Musisz dużo jeść, aby być silnym i wytrzymałym - zapodała Ci radę.

- Hymmm.... nałóż mi jakieś trzy omlety .
Odpowiedziałem dla mamy i rozglądałem się po pokoju czy nie ma jakichś paczek dla mnie xD .

Proszę o to Twoje omlet's xD - powiedziała.
Co? Szukasz paczki z pokemonem? - zapytała.

- Emmm.... no tak xd
Odpowiedziałem zajadając omlety . Oczywiście też dalej się rozglądałem xD

Matka na chwilę wyszła i przyszła z dużą paką. Proszę, otwórz - powiedziała. Oto Twój ekwipunek do podróży. Uważaj na siebie, kochanie - rzekła, ocierając lekko łzy.
W paczce znalazłeś:
-5xPokeball(puste)
-1xPokeball(z pokemonem)
- Townmap
- Pokenav
- 5000$(w żywej gotówce! xD)
- Pokedex

- O !! Ekstra !! Bardzo wam dziękuję ! Jesteście kochani !!
Powiedziałem całując moich rodziców i sprawdziłem co jest w 'pełnej' pokeballce xD

Wyrzuciłeś Ball, a z niego wyskoczył TurtwigTur-tur-twig - warknął pokemon, po czym skoczył na Ciebie. Widać, że Ci polubił.

Uściskałem rodziców i wyszedłem z domu .
- Witaj mały .
Przywitałem się z Turtwigiem i zacząłem na podwórku się rozglądać za innymi pokemonami xD

Wyszedłeś z domu, ale nic nie zauważyłeś. Nagle za krzakiem się coś ruszyło. Zapewne małej postury, ponieważ krzaczek malutki i ledwo się rusza.

- Hmm.... ciekawe co to może być .
Powiedziałem i podszedłem pod krzaczek . Po tym zacząłem szukać pokemona . Bardzo mnie ciekawiło jaki to pokemon...

Nagle zza krzaka wyszedł malutki Cleffa. Był zapłakany i poraniony. Ciekawe co mu się stało. Wartałoby go zanieść do PC.

- Witaj mały . Może chciałbyś do mnie dołączyć ? Ja cię zabiorę do PokeCenter .
Powiedziałem i wziąłem go na ręce .

Pokemon kona, a ty pytasz czy sie do Ciebie przyłączy? Smile

---------------------------------------

Po Twoich słowach pokemon zemdlał. Tak jak mówiłeś tak zrobiłeś. Wziąłeś Cleffa do PC. Co mu się stało?! - zapytała Siostra Joy, kiedy ujrzała Cleffa w Twoich rękach.

Koniec !! xDDDD

Moim zdaniem zdałeś, chociaż piszesz krótkie posty, ale zdałeś ;p
czekam jeszcze na decyzję Tarisa ;]

Skoro Głowa Admina mówi, że zdałeś, to po przemyśleniu ja też tak uważam. Zdałeś! Smile

Dziękuję bardzo. Polecam się na przyszłość.