Deidara puszcza focha :P

Magmortar ma 17 lvl

Nie wracaj do konkursu bo Ci zabiorą Magmortara

--------------------------------------------------

Szedłeś do rejestracji konkursu. Miałeś złe przeczucia. Odszedłeś dość daleko. Lilly złapała Ci za rękę i szliście jak para. Co kilka minut dawała Ci buziaki.

Rumieniłem się też co kilka minut . Odwzajemniałem jej to . Nagle zawróciłęm . Poszedłem w drugą stronę i dalej szukałem pokemonów . Najwidoczniej wiedziałem, że mi zabiorą pokemona .

Szedłeś, ale nic nie widziałeś. Chodziłeś i co chwile Lilly na Ciebie spoglądała. Kto wie o co jej chodzi. Kto baby zrozumie? Barn szedł przy was nagle: Słuchajcie jak chcecie zostać sami to powiedzcie! - powiedział.

- EMm... Ale gdzie zostać ?
Spytałem Barna, a po chwili spytałem Lilly:
- Eee... o co ci chodzi ?

Nie nie o nic już - powiedziała, uśmiechając się.
No to idziemy dalej czy stoimy? - zapytał Barn.
Kiedy gadaliście masa poke-ptaków latała nad wami, poke-robaki pełzały po ziemi, a Chimchar i Aipom ścigały się po drzewach.

- Ale extra pokemony !
Powiedziałem i zeskanowałem jednego z nich . Jakiegoś który był najbliżej mnie . Bardzo chciałem złapać któregoś z nich . Każdy pokemon by się przydał .

Niestety, nie zdążyłeś nawet wyjąć Pokedexa z kieszeni, a te pokemony już zniknęły. nagle ujrzałeś w górze chmarę gwiazdek i płomienie. Te pokemony walczą ze sobą!

- Wychodźcie Bulbasaur i Pikachu !!
Powiedziałem . Dla Bulbasaura kazałem przerwać tą walkę, a dla Pikachu dałem Thunder Stone . Będę miał w końcu Raichu ! Jeah !

Pikachu odbił kamień ogonem. Nie był jeszcze gotowy na ewolucje. Bulbasaur brać się do wykonania ataku, ale dostał Hydo Pompą! Skąd to było? Odwróciłeś się i zauważyłeś trenera z Empoleonem!
Młody odwalisz się od tych pokemonów?! Są moje, a to ich trening. Radzę Ci nie wchodzić mi w paradę! - powiedział popychając Cię na ziemię.

- Morda psie ! Gówno mi zrobisz !
Powiedziałem i zacząłem go kopać xP Gdy już go ostro walnąłemto prędko poszedłem do jakiegoś pokemona (wspominałeś coś o robakach i ptakach) i zbadałem go dexem .

Jak zacząłeś biec to pokemony(ptaki i robaki) uciekły. Ten zdenerwowany zaproponował walkę pokemon. Dawaj cwaniaku - powiedział szyderczym głosem.

- Okej ! Przyda mi się trening dla pokemonów ! Wystawiaj pierwszy !
Powiedziałem i prędko do niego podszedłem .

Dobra, skoro chcesz doznać porażki. Walka 2 vs 2 - powiedział chamsko.
Leć Feraligatr! - krzyknął po czym wypuścił aligatora z Pokeball'a.

- Dobra ! Dalej Pikachu !
Powiedziałem i wypuściłem żółtą myszkę z pokeballki .
- Szybko podejdź do niego i zaatakuj Tail Whip, a zarazem Growl . Po tym szybko Charm i połącz Shock Wave z ThunderShockiem i walnij w niego tymi atakami !

Tail Whip zadziałał, ale nic poza tym Feraligatr mimo wzorstu i masy szybko uniknął Twojego ataku, w dodatku zaatakował Crunch i Pikachu odleciał na kilka metrów

: 100%(obniżona obrona o 2%)

: 68%

- Ehh... będzie trudno ! No to jeszcze raz ! Shock Wave + Thundershock !! Szybko !
Powiedziałem . Trzymałem bardzo mocno kciuki za mojego Pikachu .

Tym razem fuzja elektrycznych ataków zadziała. Ale ten Feraligatr to najlepszy wodny pokemon jakiego widziałeś! Mimo, iż dostał prądem odpowiedziałem Hydro Pompą!

: 64%

: 48%

- Ehh... no dobra ! Skoro mu tyle zabrałeś to szybko przebiegnij za niego i zaatakuj znowu Thundershock + Shock Wave i jak będzie chciał w ciebie czymś uderzyć to unik i znowu Thundershock + Shock Wave ! Musi ci się udać !
Powiedziałem do mojego Pikachu <3

Pikachu jest wykończony. Trudy walki jak i rozkazy mocnych ataków wyczerpały małą myszkę. Zdołał tylko raz zaatakować i padł. Feraligatr wygrał pierwszą walkę.
I co? Mówiłem, że Cie zmiażdżę?! Wracaj Feraligatr, pomogłeś mi - powiedział, chowając pokemona do Pokeball'a.
Czas na drugiego pokemona, Garchomp Twoja kolej! - rzekł.

-------------------------------------------------

Pikachu +35% exp

- Dalej Magmortar !! Szybko zaatakuj Smog, żeby nic nie widział, oślep go Smokescreen i Leer ! Gdy już nie będzie nic widział to Thunder Punch, schowaj się za niego i Ember ! Tak zrób 2 razy !!
Powiedziałem .