Berry-Man, czyli człowiek-owoc xD

Atak Charmeleona i waleczny Cyndaquil oraz Gible błyskawicznie poradzili sobie z Aipomami. Jeden z nich leżał przy Tobie. Mogłeś go złapać jeśli chcesz. Małpy pozostawiły swojego mistrza. Venusaur zaryczał i wystrzelił w Was Sleep Powder. Momentalnie wszyscy zasnęli...
Obudziłeś się w jakiejś jaskini. Wszędzie biegały Aipomy. Ten chłopak i Twoje pokemony też tam były. Leżałeś na kupie liści, na kamiennych półkach stały dzbanki, a niedaleko paliło się ognisko.
- Goście? Czyżby? - Powiedział ktoś z dala.
- Witajcie! Jestem Linard, pustelnik. Przepraszam za moje Aipomy i Karola. Są nieśmiali co do nowych. - Mężczyzna przycupnął przy Tobie.

Tak chyba nic się nie stało, to znaczy nie wiem dokładnie co one zrobiły temu chłopcowi co siedzi koło mnie. Ja jestem Michael, podróżuję po regionie Johto i jestem Trenerem.

W między czasie wyrzucam Balle z Cyndą, Gible, Teddiursą.

Może chciałby się Pan wymienić Teddiursa <-> Aipom? Bardzo lubię Aipomy <3

- Temu chłopcowi? Hehe, wczoraj przyniosły mi jakieś ubrania... - Zamyślił się Linard.
- Teddirusa... Tak się składa, że od dawna takiej szukałem! Dam ci jednego z moich Aipomów! - Zgodził się mężczyzna.
Później złapał jednego do Poke Balla i dał Ci go. Zarazem wziął ballkę od Ciebie.
- Jeszcze ją przeskanuje, będzie Ci lepiej ją poznać! - Rzekł skanując poka.

Skan napisał:

Aipom

Płeć: Kobieta
Level: 17
Ataki: Scratch, Tail Whip, Sand-attack, Astonish, Shock Wave

Świetnie! Aipom bardzo mi się podoba! Od dziecka bardzo chciałem go mieć. Teraz chciałbym przetestować jego umiejętności.

Hej! - mówię do chłopca. Może chciałbyś stoczyć walkę Aipom / Charmeleon? Bardzo mi zależy ^o^ - pytam wychodząc przy tym z jaskini.

Mogę mieć grę bez leveli ??

- Jak tylko trochę odpocznę! - Uśmiechnął się chłopiec.
Wyszedłeś z jaskini i czekałeś na niego. Po kilku minutach wyszedł i wypuścił swojego Charmeleona.
- Możemy zaczynać! - Powiedział.

No dobra Surprised

Tak więc Aipom idź, mam nadzieję, że będzie się nam dobrze współpracowało!

Na początek spróbujemy zrobić coś takiego, hmmm jakby to powiedzieć, pokazowego? Tak, tak pokazowego! Do ataku Scratch dodaj Schock Wave, tak aby powstał iście elektryczny cios! Następnie obniżaj jego staty za pomocą Tail Whip, i obniżaj widoczność za pomocą Sand Attack!

Małpka wykonała prędko ataki, każdy przebiegł idealnie. Tylko przy Sand Attacku Charmeleon się wkurzył.
- Użyj Double Team i Flamethorwer! - Rozkazał chłopak.
Nagle pojawiły się dwa małe smoczki, a po chwili w Aipom uderzyła potężna fala ognia. Odrzuciło ją, aż pod Twoje nogi.
- Świetnie! - Chwalił Charmeleona jego trener.

Aipom: 60%
Charmeleon: 75%

Dobrze Aipom, na samym początku sypnij mu piaskiem w jego oczy za pomocą ruchu Sand Attack, po czym od razu używaj Tail Whip do obniżenia jego obrony.!

Dalej użyj Shock Wave i Scratch.

Małpka zwinnie zasypała oczy przeciwnika garścią piasku. Charmeleon był zdezorientowany, nie mógł się ruszyć. Tail Whip obniżyło jego obronę, a ostatnie ataki bardzo osłabiły. Mimo to w akcie desperacji przeciwnik użył Flamethorwer, który odepchnął Aipom, a ta poobijała się o drzewa.
- Aiipooom! - Zakrzyczała.

Aipom: 40%
Charmeleon: 54%

Nie ma sensu, tego dalej ciągnąć, dlatego podjąłem decyzję ^^
Aipom wróć., wracam Aipoma do Balla.
Chyba nie mam szans na wygraną z Tobą. - oznajmiam tego kolesia, ruszając przy tym dalej.
Narka. - krzyczę machając ręką.

Mogę złapać Glaceon <3

Poszedłeś pobliską drogą. Śnieg jeszcze padał, lecz powoli nadchodziła odwilż. Szedleś tak wśród ośnieżonych polan gdy... Coś przebiegło przez ścieżkę. Był to jakiś dziwny niebieski lis. Kiedy Cię zobaczył zaczął uciekać do lasu. Pobiegłeś za nim. Jeszcze przed granicą drzew zatrzymał się.
- To Glaceon! - Pomyślałeś.

Normalnie muszę go mieć! Cyndaquil idź! Na początek przypal go troszkę za pomocą ataku Fire Blast, potem wykop tunel i szybko do niego wskocz (DIG), po chwili zmniejsz jego widoczność za pomocą SmokeScrenn, i znowu przypalaj Fire Blastem, kiedy dym się rozejdzie przywal mu serią Tackle.

Happiny zna ataki do lvl. 5 ??

Cyndaquil strzelił Fire Blastem. Pocisk uderzył w Glaceona, co bardzo zachęciło go do walki. Podkop Twojego pokemona udał się, ale przeciwnik w ostatniej chwili zauważył rozkopaną ziemię i użył Icy Wind. Jako że Cynaquil jest ognistym pokemonem bardzo go to dotknęło. Kiedy użyto Smokescreen Glaceon nic nie widział i używał na oślep Water Pulse. Wtedy wiele Fire Blastów go przypaliło. Po opadnięciu dymu Twój przeciwnik był tak słaby, że nie oparł się serii Tackle.

Cyndaquil: 75%
Glaceon: 55%

------------------
Happiny
Lvl: 10
Płeć: Samica
Ataki: Pound, Charm, Copycat, Refresh, Flash

Doskonale Cyndaquil! Pamiętaj, że jesteś typem ognistym i masz nad typem lodowym przewagę O.O Na początek biegaj wokół niego rozpraszając go jednocześnie Fire Blastem. Potem wykop tunel i jescze raz zaatakuj go Fire Blastem ;33

Glaceon był bardzo zdezorientowany. Co chwile obrywał, a nawet nie wiedział skąd. Ogniste ataki doprowadziły go do furii. Wkrótce wykrzyczał swoje imię i padł. Cyndaquil podskakiwał obok niego z radości.
Wiatr się wzmagał, śnieg znowu zaczął padać. Płomyczek Cyndaquila ledwo się palił, może być to dla niego niezdrowe.

Cyndaquil: +30% EXP

Przypominam, że mam grę bez leveli ;o

- Brawo Cyndaquil byłeś rewelacyjny! Wiem, że dałeś z siebie 101%! Brawo ;]. Czas na zasłużony odposczynek. Wracam go do PokeBalla.

Rzucam Ball w Glaceon ^^
- To pokemon moich marzeń! Muszę go mieć.

Aha

Zapomniałem ;]

Pokeball zaczął się obracać, podskakiwać i robić inne piruety. Lecz pod koniec tego przedstawienia wiariacje ustały. Złapałeś Glaceona!
Pogoda zaczęła się robić nieciekawa. Temperatura spadła do -18, a Ty nie miałes zbyt ciepłych ubrań. Musisz czym prędzej udać się do jakiegoś pomieszczenia!

Błyskawicznie podnoszę PokeBall z Glaceon w środku, bardzo zależy mi na tym Pokemonie, szybko również wracam do Balla Cyndaquila, który jest na pewno po walce bardzo zmęczony, ruszam dalej szukając jakiegoś domku, czy chaty, w której mógłbym przebyć czas mrozu, w między czasie wyciągam z kieszeni PokeBall skanując przy tym Glaceon <3

Skan napisał:

Glaceon
Płeć: Samiec
Ataki: Tackle, Tail Whip, Helping Hand, Sand-attack, Icy Wind, Water Pulse, Iron Tail.

Po długich poszukiwaniach znalazłeś jakąś chatę. Wewnątrz paliło się światło. Właściciel usłyszał Twoje wzdychanie i otworzył drzwi.
- Witaj wędrowcze! Prędko właź do domu, zimno jak jasna Ponyta!
Człowiek ten był drwalem, poprowadził Cię na kanapę gdzie usiadłeś. W jgo domu było ciepło. W kominku cały czas się paliło.
- Poznaj mojego Furreta i Quilavę. To właśnie ta druga często ogrzewa mnie, kiedy zimą idę ścinać drzewa. Furreta spotkałem w czasie wycinania ogromnego dębu, przyszedł do mnie i prosił o jedzenie, dałem mu kawałek kanapki...
Historia opowiadana przez mężczyznę zaczęła Cię nudzić i zasnąłeś.
Obudziłeś się rano. Na stole stały kubki z parującą herbatą, a w kominku leżały nowe kawałki drewna.

"Huh, myślałem, że w XXI wieku nie ma już ludzi miłych, pomocnych, ale najwyraźniej się myliłem." Zabieram kubek, wypijając przy tym herbatę i zamyślony spoglądam w ogień, w kominku. Po jakimś czasie wypuszaczam z Balli wszystkie moje Pokemony - Glaceon, Cyndaquil, Aipom, Happiny i przyglądam się im. "Mam, nadzieję, że Glaceon i Cyndaquil nie są zmęczone walką." Po chwili odkładam kubek, spoglądając przez okno, wypatruję jak i czy w ogóle zmieniła się pogoda :3