Autor |
Wiadomość |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 20:29, 25 Lut 2010 |
 |
Glaceon i Cyndaquil wydawały się być w pełni sił. Ów drwal wszedł właśnie do pokoju i powitał Cię.
- Już wstałeś? O, jakie śliczne pokemony. Właśnie wracam z pracy. Przy okazji napadły mnie Sudowoodo, ale moja Quilava je załatwiła.
Pogoda zmieniła się nie do poznania. Wczorajszy śnieg w całości stopniał. Odkryła się trawiasta powłoka leśnego runa. Słońce zaczęło ogrzewać spragnione światła kępki zielonej trawki. Drzewa nadal były bezlistne, ale wiosna tuż tuż.
- Beep beep! - Usłyszałeś gdzieś zza domu.
- O, to Frank przyjechał swoim jeepem. Jeśli chcesz to z nim jedź, wiezie drewno do miasta. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 16:58, 26 Lut 2010 |
 |
- Fajnie będę mógł znaleźć się w mieście.
- Jesteście gotowi ?? - pytam moich Pokemonów, wsiadając przy tym do jeepa.
- Pododno jedzie pan do miasta, a ja bardzo chcę się tam znaleźć podwiedzie mnie pan ??
Wychodząc z domu dziękuje za opiekę i pomoc obecemu O.O |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 18:23, 26 Lut 2010 |
 |
- Hah! Pasażer! Dawno nie miałem pasażera! Witaj chłopie. Jesteś moim pasażerem, siadaj sobie i sobie pasażeruj! Mam pasażera to świetnie! Mówiłem że dawno nie miałem pasażera? - Twój przewoźnik zdawał się trochę powa... miał trochę poprzewracane w głowie.
Drwal podpiął przyczępę z drewnem i ruszyliście do miasta.
Asfaltowa droga w kilku miejscach zmieniała się w piaszczystą ścieżkę. Widocznie w okolicy niedawno grasowały jakieś ziemne pokemony i nasypały ten piach na drogę. Słońce po drodze silnie świeciło, bo ulica biegła dość wysoko. Po prawej miałeś ścianę skalną, a po lewej przepaść, gdzie rosły drzewa. Wkrótce dotarłeś do jakiejś wsi. Nazwano ją Czarną Dziurą.
- I jest miasto! - Z fałszywą ekscytacją powiedział Frank.
Było tu kilka domów, sklep spożywczy i Centrum Pokemon. Nieciekawa okolica, jednak zapewne lepsza niż tamta chatka w lesie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 11:47, 27 Lut 2010 |
 |
"Ojej, rzeczywiście nie jest zbyt ciekawa ta wioska ..."
Skierowałem się w stronę Pokemon Center.
Witam, czy mogłaby siostra uleczyć moje Pokemony? Byłbym wdzięczny.
Kładę na stolik PokeBalle i rozglądam się po całym Pokemon Center.
Gdzie jest następne, prawdziwe miasto? - pytam po chwili. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 12:31, 27 Lut 2010 |
 |
Siostra Joy wyszła ze swojego pokoiku, lecz gdy ją zobaczyłeś przyprawiła Cię o skurcz żołądka. Była to gruba, pomarszczona kobieta, ledwo mieszcząca się w fartuszek siostry.
- Thaak, ssahaz je wyłecze! - Powiedziała wstrętnym, zachrypniętym głosem.
Kiedy zaś zapytałeś o miasto pokazała Ci mapę Johto.
Znajdowałeś się na samym krańcu krainy, w jakimś zapomnianym miejscu. Najbliższe miasto było odległe o jakieś 200km.
Po wyleczeniu pokemonów oddano Ci pokeballe. Na przystanek podjechał też autobus.
- Przewozy do Violet City! Tylko 5$ za bilet! - Krzyczał kierowca, który jak widać już miał odjeżdżać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 13:52, 27 Lut 2010 |
 |
Jezu muszę nim pojechać, muszę!
Wsiadam szybko do autobusu.
Chcę kupić bilet ^^, mam nadzieję, że się nie spóźniłem.
Mówię i wyciągam z kieszeni 5 dolarów.
Dasz mi jakąś towarzyszkę ?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 13:57, 27 Lut 2010 |
 |
- Hehe, witam w moim autobusie. Masz tu bilet. Usiądź sobie gdzieś. - Ten kierowca był bardziej opanowany i raczej normalny, dał Ci bilet i wskazał ręką siedzenie.
Kiedy autobus ruszył zobaczyłeś, że nie jedziesz sam. Na tylnym siedzeniu siedziała jakaś dziewczyna i miała na rękach Nidorana. Ona też Cię zobaczyła i prędko się przysiadła.
- Hej. Dawno nie widziałam normalnego chłopaka. Jestem Kate. - Przedstawiła się.
Właśnie mijaliście piękne jezioro, które pokonaliście mostem. Po obu stronach była woda, a przed Wami asfaltowy most.
- Piękne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 14:01, 27 Lut 2010 |
 |
Witam, ja jestem Michael. - odpowiadam nieco zarumieniony. Dziwie, się skąd pojawiły się słowa "Hej dawno nie widziałam normalnego chłopaka" Wciąż przyglądam się krajobrazowi, który rzeczywiście jest wyjątkowy. Po chwili patrzę na reakcję Katy. Ładnego masz Pokemona. Chcesz zobaczyć moją ekipkę? Sięgam do kieszeni i wybieram czetary PokeBalle. Mam Cyndaquil, Happiny, Aipom i Glaceon, wkrótce będę miał również Budew ^^. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 14:05, 27 Lut 2010 |
 |
- Rzeczywiście piękna załoga. Ja moje pokemony zostawiłam w Violet City. Tego Nidorana kupiłam na targu w Czarnej Dziurze. Jest taki słodki. Niedawno się urodził i muszę go karmić mlekiem. - Wyjaśniła towarzyszka.
Wpatrywała się w Aipoma, jakby zaraz miała go porwać. Zaniepokojony pokemon uderzył ją w policzek swoim ogonem.
- Ty mała paskudo! - Zawołała oburzona.
Było Ci bardzo głupio, ale potem przestałeś mieć to uczucie.
- Hehe, nic się nie stało. Ale lepiej schowaj Aipoma. - Dodała Kate. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 14:23, 27 Lut 2010 |
 |
Słuszna uwaga. Aipom wracaj. Chowam go do PokeBalla. Mam nadzieję, że nie zepsuł on mojej reputacji i opini przed Katy. A może ... ?? - zająkałem się. Chcesz, ze mną podróżować, hę? - dodałem po chwili.
***
Dalej wróciłem do PokeBalli pozostałe 3 Pokemony.
Twoja gra zostaje przerwana, ponieważ teraz jesteś na Safari // Deidara |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Sob 14:27, 27 Lut 2010 |
 |
- To będzie cudowne mieć w swojej drużynie takiego przystojniaka! Oj, czy ja to powiedziałam na głos? - Kate się zarumieniła.
Już zapomniała o tej sprawie sprzed chwili, była uradowana, że chcesz ją w drużynie.
---------------------------
Kate
Jej pokemony: (resztę poznasz potem) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Nie 9:51, 28 Lut 2010 |
 |
- Dziękuje jesteś bardzo miła.
- Panie kierowco ile drogi jescze przed nami? Pytam podchodząc szybkim krokiem do kierowcy.
- Zależy mi na czasie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Nie 15:38, 28 Lut 2010 |
 |
- Jeszcze 50 kilometrów, ale nie martw się. Jeśli ci zależy to pojadę autostradą, będzie szybciej. - Odpowiedział Ci kierowca.
Wtem przed autobusem przebiegła Nidorina. Szofer gwatłownie zahamował, a Nidoran Kate poturlał się po podłodze wprost pod Twoje nogi.
- Co za dureń!
- Nidoran!
- Nidorina!
Słychać było wokół tylko okrzyki kierowcy, przestraszonej, prawie przejechanej Nidoriny oraz Kate. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 16:14, 04 Mar 2010 |
 |
"Oby nic się im nie stało." - pomyślałem i zacząłem rozglądać się za Nido i oczywiście za Katy.
- Hej, nic Wam nie jest prawda? Jescze tylko 50 kilometrów, zaraz będzie na miejscu, tam odpoczniemy po tej ciężkiej i męczacej podróży ^^
Wciąż w między czasie podziwiam widoki.
- Dobra Cynda wychodź. - rzucam Ball i ustawiam Poka tuż obok mnie.
- Jak skończymy jechać, stoczymy walkę, ok? - propounuję Katy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 16:19, 04 Mar 2010 |
 |
Kate prędko schowała swojego pokemona do balla i chwilę otrząsała się z przeżycia.
- Oczywiście, będziesz mógł zawalczyć z innymi moimi pokemonami. - Powiedziała po minucie milczenia.
Byliście coraz bliżej celu, wnet pojawiła się tablica "Przedmieścia Violet City". To znak, że trzeba się powoli szykować do wyjścia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 16:21, 04 Mar 2010 |
 |
- I jak podobała Wam się podróż? - pytam kolejno Katy, i Cyndy.
- Bo mi bardzo ^^, po tych słowach chowam Cyndę do PokeBalla, nie może mi zwiać i nie mogę o niej zapomnieć, gdyż to kluczowy stworek mojego teamu. Po chwili biorę manatki, w postaci pleczaczka, wstaję i kończę przygotowania do wysiadki ;3
- Idziesz? - pytam Katy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 16:18, 05 Mar 2010 |
 |
Autobus wkrótce się zatrzymał. Kate nie odpowiedziała na Twoje pytanie, ale uśmiech na jej twarzy mówił za siebie.
- Cynda! Cyndaquil! - Radośnie zawołał Twój pokemon.
Kierowca pomachał na pożegnanie, a Wy staliście już pod Poke Center.
Odruchowo weszliśćie do środka. Wtem Kate poszła do boxa i wyjęła z niego 3 pokeballe.
- Oto moje pokemony! - Powiedziała, rzucając pokeballe przed siebie.
Wyskoczyli z nich: Zubat ( ), Poliwag ( ), Wooper( ) oraz Golem ( ). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Czw 18:26, 11 Mar 2010 |
 |
- O.O Masz bardzo silne Pokemony, szczególnie ten Golem.
Teraz troszkę boję się z nią walczyć.
- Moje Pokemony są uleczone, może wyjdziemy na dwór, co ?
Wyciągnałem wszystkie moje Pokemony - Cyndaquil, Glaceon, Happiny, Budew, Aipom i nowy nabytek - Wingull xd
- No dobra walczymy ?? Proponuję system 3 || 3 ... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez berry dnia Czw 18:26, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Taris
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 16:17, 12 Mar 2010 |
 |
- Pojedynek? Świetnie. - Powiedziała Kate.
Później poszliście na arenę niedaleko jej domu. Była to arena skalista, lecz pośrodku było jeziorko. Z ziemi wystawały głazy, niczym kolce.
- Golem, Zubat, Wooper! To wy zawalczycie. Najpierw ty Zubat! - Krzyknęła Twoja towarzyszka i aktualnie przeciwniczka.
Czekała na Twój wybór. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
berry
Head Admin
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Pią 18:07, 12 Mar 2010 |
 |
- Miałem dziwne przeczucie, że na pierwszy ogień pójdzie właśnie Zubat. No dobra zdaję się, że będzie to powietrzna walka, Wingull wybieram Ciebie ! Znasz tylko dwa ataki, ale postaramy się to wygrać, pomimo tego. Na samym początku zamocz całe swoje ciało w wodzie, następnie uderzając Zubat`a. Potem wzleć do wody, i tam używaj Growl. Po chwili racz Zubata Water Gunem, następnie zacznij latać pomiędzy skałami od czasu, do czasu używając Water Guna. Na samym końcu zacznij szybko trzepotać szkrzydłami, być może w końcu nauczysz się nowego ataku - Wing Attack! Liczę na Ciebie =* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|